21 wrzesień 2021

#StopCzad – czujniki i wiedza na ratunek w Rudzie Śląskiej

Pierwsze z ponad 1200 czujników tlenku węgla ufundowanych przez Polską Grupę Górniczą S.A. rozdanych zostało we wtorek 21 września uczniom rudzkich szkół podczas akcji edukacyjnej „Stop Czad”, której pomysłodawczynią jest senator RP Dorota Tobiszowska.

Młodzież klas piątych ze Szkoły Podstawowej nr 1 oraz Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 1 spotkała się w Stacji Biblioteka w Rudzie Śląskiej Chebziu z organizatorami akcji oraz strażakami. Bryg. Andrzej Małysiak - komendant miejski Państwowej Straży Pożarnej w Rudzie Śląskiej i Adrian Tomas - prezes Ochotniczej Straży Pożarnej w Rudzie Śl. opowiedzieli o tragicznych niekiedy doświadczeniach z akcji ratunkowych i przestrzegli młodych ludzi przed lekceważeniem śmiertelnego zagrożenia.

Senator Dorota Tobiszowska wspominała, jak przed kilku laty czujnik, który zaalarmował o ulatnianiu się czadu w domu, uratował życie jej i córce.

– W pierwszym odruchu, słysząc alarm, sądziłam, że to błąd urządzenia, ale później w szpitalu zdałam sobie sprawę, że niebezpieczeństwo było całkowicie realne i postanowiłam upowszechniać świadomość tego ryzyka, szczególnie wśród najmłodszych – powiedziała senator Tobiszowska. Seredecznie podziękowała prezesowi Polskiej Grupy Górniczej Tomaszowi Rogali za wsparcie dla akcji "Stop Czad".

Przedstawiciel PGG S.A. Wiesław Piecha – dyrektor kopalni zespolonej Ruda przypomniał, że również górnikom nieobce jest ryzyko zetknięcia się z tlenkiem węgla w wyrobiskach pod ziemią. Opowiedział o dwóch znanych mu jedenastoletnich siostrach, które zmarły w wyniku zatrucia czadem.

– Przekonajcie rodziców, aby jeszcze dzisiaj zainstalowali czujnik, który przyniesiecie. Gdy usłyszycie, że głośno piszczy, uciekajcie na zewnątrz i wzywajcie pomocy! Pamiętajcie, życie jest tylko jedno! – mówił dyrektor Piecha.

Za inicjatywę „Stop Czad” dziękowali m.in. wiceprezydent Rudy Śląskiej Anna Krzysteczko oraz samorządowcy a także wpółorganizatorzy akcji – przedstawiciele Huty Łabędy – prezes Marek Palka oraz wiceprezes Stanisław Skoczylas.

Uczestnicy obejrzeli m.in. film, na którym odratowane ofiary zatruć czadem dzieliły się spostrzeżeniem, że nagłe pogorszenie samopoczucia nie było dla nich wyraźnym sygnałem niebezpieczeństwa. Śmiertelnie trujący gaz, który może ulatniać się do powietrza w mieszkaniu z wadliwych instalacji grzewczych opalanych drewnem, węglem czy gazem, nie ma zapachu i jest niewidoczny, a utrata przytomności następuje niepostrzeżenie. Bardzo łatwo zlekceważyć zagrożenie. Dlatego najlepszym sposobem ostrzegania są proste i niezawodne detektory, wykrywające niebezpieczne dla życia stężenie czadu.

W trakcie niesienia pomocy poszkodowanym – instruowali strażacy – przede wszystkich trzeba otworzyć okna i drzwi, aby zapewnić dopływ świeżego powietrza. Krytycznie ważne jest też wietrzenie pomieszczeń w domach i niezaklejanie szczelin i otworów wentylacyjnych.

W zestawach podarunkowych, które wręczono w Rudzie Śl. dzieciom znalazły się nie tylko bateryjne detektory tlenku węgla od PGG S.A., ale również instrukcje postępowania w przypadku zagrożenia oraz upominki ufundowane przez Hutę Łabędy i gadżety od miasta Ruda Śląska.

Uczniowie z Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 1 w Rudzie Śl. przedstawili spektakl ekologiczny, którego treścią był proces sądowy nad młodymi ludźmi, którzy przez własną nieświadomość, egoizm i lenistwo doprowadzili do zniszczeń przyrody, które wkrótce okazały się katastrofalne. Oskarżeni zrozumieli swój błąd i obiecali odtąd poważnie chronić środowisko. Dzięki takiej postawie uniknęli kary.

Każdego roku w Polsce z powodu zatrucia czadem (potoczna nazwa tlenku węgla) umiera kilkadziesiąt osób, a nawet kilka tysięcy ulega silnemu podtruciu. Do zatruć w wyniku uwolnienia się czadu w pomieszczeniach dochodzi przez cały rok, jednak zdecydowana większość fatalnych zdarzeń przypada na okres zimowy, podczas sezonu grzewczego. Tlenek węgla wiąże się z hemoglobiną w układzie krwionośnym człowieka znacznie szybciej niż tlen, co w następstwie powoduje szybkie niedotlenienie organizmu, a w skrajnych przypadkach prowadzi do śmierci.

Mając na uwadze bezpieczeństwo mieszkańców województwa śląskiego Polska Grupa Górnicza S.A. zaangażowała się we wsparcie akcji zainicjowanej przez senator RP Dorotę Tobiszowską pod hasłem „Stop Czad”.

- Jako odpowiedzialny społecznie pracodawca i największy w Unii Europejskiej producent paliw dla energetyki i ciepłownictwa Polska Grupa Górnicza zdecydowanie wspiera wszelkie inicjatywy, które przyczyniają się do wzrostu bezpieczeństwa mieszkańców i ochrony zdrowia publicznego. Mamy także świadomość, jak ważna jest w tym zakresie efektywna edukacja społeczna i zależy nam na jej upowszechnianiu w regionie – mówi Tomasz Rogala, prezes Polskiej Grupy Górniczej S.A.

Statystyki dowodzą, że w województwie śląskim liczba wypadków związanych z ulatnianiem się czadu jest wyższa niż w innych regionach kraju. Niestety w całej Polsce zatruciom tlenkiem węgla sprzyja często niewiedza: z badań zleconych przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji wynika, że aż 41 proc. Polaków jest przekonanych, iż można rozpoznać obecność czadu w powietrzu po zapachu. Wyniki jednoznacznie wskazują na konieczność uświadamiania i edukacji społeczeństwa o tym, jak niebezpieczne konsekwencje dla zdrowia i życia powoduje tlenek węgla.

- Wierzymy, że zabezpieczenie w postaci czujnika alarmującego o ulatnianiu się tlenku węgla oraz dawka praktycznej wiedzy zapewnią uczestnikom akcji oraz ich bliskim pełne bezpieczeństwo w czasie nadchodzącego sezonu grzewczego w domach – mówi senator Dorota Tobiszowska.

W galerii: akcja edukacyjna "Stop Czad", Ruda Śląska, Stacja Biblioteka, ul. Dworcowa 33, wtorek 21 września 2021 r. (zdjęcia: wig-PGG S.A.)