Barbórka - fedrujemy po nowemu
"Śląsk wciąż fedruje… Fedrujemy już nie tylko pod ziemią węgiel, ale także nowe złoża, takie jak zaawansowane technologie, innowacje, inwestycje oraz nowoczesne usługi. Region, który przez dwa stulecia wydobywał węgiel, dziś wydobywa także sens z tego doświadczenia. Uczy, jak z przeszłości uczynić fundament nowoczesności. Barbórka przypomina, że praca, kiedy jest rzetelna i wspólna, nigdy się nie kończy. Zmienia tylko głębokość i kierunek" - publikujemy felieton prof. dr hab. inż. Celiny Marii Olszak - Rektor Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach, Przewodniczącej Rady Nadzorczej Polskiej Grupy Górniczej S.A.
Od Redena do Giesche - początki nowoczesności
Nowoczesność zaczęła się tu wcześniej niż gdziekolwiek indziej w Polsce. W końcu XVIII wieku Friedrich Wilhelm von Reden, wizjoner przemysłu, stworzył w Tarnowskich Górach jedną z pierwszych kopalń odwadnianych maszyną parową. Johann Christian Ruberg wprowadzał innowacyjne technologie hutnicze, a rody m.in. Schaffgotsch, Henckel von Donnersmarck czy Ballestrem inwestowały w kopalnie, huty i koksownie Górnego Śląska.
Od końca XVIII i w XIX stuleciu powstały zakłady, które budowały siłę regionu, tj. Huta Królewska, Huta Pokój, Huta Laura, Kopalnia Królowa Luiza z Główną Kluczową Sztolnią Dziedziczną oraz Huta Baildon, założona przez szkockiego inżyniera Johna Baildona, będąca symbolem śląskiego pragmatyzmu i globalnych wpływów. W 1796 roku w Gliwicach ruszyła Królewska Odlewnia Żelaza, a w 1802 roku uruchomiono pierwszą na kontynencie europejskim maszynę parową zasilającą dmuchawę powietrza do wielkiego pieca hutniczego. To był moment, w którym Śląsk wszedł do grona najbardziej uprzemysłowionych regionów Europy.
W XX wieku gospodarczy potencjał regionu wzmocnił koncern Georg von Giesche’s Erben - późniejszy Giesche S.A., zarządzający kopalniami, hutami i zakładami chemicznymi. W 1926 roku część jego aktywów przejęła Silesian-American Corporation, co uczyniło Górny Śląsk jednym z pierwszych miejsc w Europie Środkowej z udziałem amerykańskiego kapitału. W XX wieku przemysł śląski stał się filarem gospodarki II Rzeczypospolitej i odpowiadał za blisko połowę krajowej produkcji przemysłowej. Węgiel, stal i energia z kopalń oraz hut Śląska napędzały odbudowę i modernizację kraju, finansowały budowę portu w Gdyni oraz rozwój przemysłu zbrojeniowego.
Przemysł, który stworzył wspólnotę
Śląski pejzaż przez dekady tworzył szyby, huty i familoki - osiedla robotnicze, które do dziś opowiadają o pewnym porządku świata. Nikiszowiec, Giszowiec czy Zandka to nie tylko zabytki, lecz świadectwa codzienności, w której praca, dom i wspólnota tworzyły spójny rytm. Barbórka przypomina, że węgiel był nie tylko surowcem, ale także metaforą tego, co głębokie, ukryte, a zarazem konieczne. Wokół kopalń powstawały szkoły, chóry, orkiestry i więzi społeczne, które budowały etos pracy opartej na zaufaniu oraz odpowiedzialności. Ten etos dyscypliny, rzetelności i solidarności stał się trwałą częścią śląskiej tożsamości. I choć kopalń jest dziś mniej, wartości pozostały.
Transformacja - nowe złoża, nowe narzędzia
W latach 70. i 80. XX wieku Śląsk był jednym z największych ośrodków przemysłowych w Europie Środkowo-Wschodniej. W regionie działało 67 kopalń węgla kamiennego, wydobycie węgla sięgało ok. 200 mln ton rocznie, zatrudnienie w górnictwie przekraczało 400 tys. osób, a huty i zakłady metalurgiczne produkowały miliony ton stali – blach, rur, kształtowników, czy szyn. Region był jednak jednocześnie ofiarą własnego sukcesu. Uzależnienie od przemysłu ciężkiego sprawiło, że transformacja po 1989 roku była szczególnie trudna, ale konieczna.
W miejsce monokultury węglowej rozwinęły się prężnie nowe sektory: motoryzacja, logistyka, informatyka, centra usług biznesowych, technologie środowiskowe i energetyka systemowa. Dziś Śląsk jest jednym z najbardziej zróżnicowanych gospodarczo obszarów kraju. Ważną rolę odgrywają tu instytucje takie jak Katowicka Specjalna Strefa Ekonomiczna, największa w Polsce i jedna z najlepszych w Europie oraz Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia, pierwsza oraz jedyna metropolia ustawowa w kraju, skupiająca 41 gmin i ponad dwa miliony mieszkańców.
Śląsk nie zatrzymał się tylko na przemyśle. Rozwinął się w region wiedzy. Od 1929 roku, gdy powstała Akademia Muzyczna im. Karola Szymanowskiego, przez 1936 rok - założenie Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach, po powojenne narodziny Politechniki Śląskiej, Śląskiego Uniwersytetu Medycznego, Uniwersytetu Śląskiego i Akademii Wychowania Fizycznego oraz Akademii Sztuk Pięknych, region zbudował unikalny ekosystem akademicki. To uczelnie, które dziś kształcą m.in. specjalistów od sztucznej inteligencji, zaawansowanych technologii, inżynierii przemysłowej, energetyki, finansów, zarządzania, ochrony zdrowia oraz kultury. Ich praca nadaje sens transformacji, pokazując, że rozwój techniczny i humanistyczny mogą razem współistnieć.
Katowice - przykład zrównoważonej modernizacji
Współczesne Katowice, stolica regionu, są efektem wieloletniego procesu transformacji. Miasto przeszło drogę od przestrzeni przemysłowej do metropolii nowoczesnych usług, technologii i kultury. W 2025 roku zostało uznane przez Business Insider za najlepsze miasto do życia w Polsce, a międzynarodowe jury Shanghai Award umieściło je w gronie najbardziej innowacyjnych i zrównoważonych metropolii świata. To nie są wyróżnienia symboliczne. Są one odzwierciedleniem jakości zarządzania, inwestycji w przestrzeń miejską, rozwój kultury oraz usług publicznych i środowiska biznesowego.
Górny Śląsk to region, który potrafi utrzymać równowagę między przeszłością a przyszłością. Ma doświadczenie przemysłowe, które jest rzadkie w skali kraju; ma uczelnie, które tworzą kapitał intelektualny; ma miasto-metropolię, które pokazuje, że transformacja może być udana. Śląsk pozostaje obszarem, który nie tylko wniósł fundamentalny wkład w rozwój gospodarczy Polski, ale także współkształtuje jej współczesną modernizację poprzez wiedzę, zarządzanie i potencjał społeczny.
Święto równowagi - Barbórka jest świętem pracy i pamięci, o tych, którzy fedrowali głęboko w ziemi, ale także i o tych, którzy dziś fedrują po nowemu. Każde pokolenie Śląska ma swoją kopalnię: jedni wydobywali węgiel, inni idee, wiedzę, pomysły, dane oraz innowacje. Wspólne pozostaje jedno: przekonanie, że wartość pracy nie mierzy się jej ciężarem, lecz przede wszystkim sensem.
Celina Maria Olszak
fot. archiwium prywatne C.M.Olszak

Udostępnij tę stronę