7 luty 2020

Tomasz Rogala w programie Parkiet TV o kondycji Polskiej Grupy Górniczej

O kondycji Polskiej Grupy Górniczej i aktulanych problemach branży mówił Tomasz Rogala, prezes PGG S.A. oraz prezydent Europejskiego Stowarzyszenia Węgla Kamiennego i Brunatnego Euracoal, który W czwartek 6 lutego był gościem red. Barbary Oksińskiej w programie "Prosto z Parkietu" na portalu www.parkiet.com.

Zapytany o niedawno opublikowany raport Najwyższej Izby Kontroli o restrukturyzacji przeprowadzonej w PGG S.A., Tomasz Rogala nie zgodził się z uwagami kierowanymi pod adresem spółki. Odnosząc się do zarzutów nieprawidłowości w wycenie przejmowanych aktywów KW i KHW, podkreślił, że proces szacowania ich wartości podlegał corocznej ocenie przez biegłych rewidentów, która nigdy nie wykazała jakich nieprawidłowości. Ponadto analizy w ponadobowiązkowym wymiarze wykonane zostały przez podmioty zewnętrzne - i w tym przypadku, jak zaznaczył Tomasz Rogala - "postępowanie i sposób rozliczania w księgach tych wartości jest prawidłowy".

W kwestii wzrostu wynagrodzeń w spółce, która również poruszona została w raporcie NIK, prezes PGG S.A. zwrócił uwagę na fakt, że "wzrost tych wynagrodzeń był o połowę niższy niż w branży, czyli spółka chroniła przedsiębiorstwo przed istotnymi zmianami", co - jak dodał - działo się na podstawie "zatwierdzonego biznesplanu i planu techniczno- ekonomicznego".

Redaktor Barbara Oksińska spytała - powołując się na wspomniany raport NIK - czy Polska Grupa Górnicza jest w stanie zarabiać przy obniżających się cenach węgla? W odpowiedzi prezes Tomasz Rogala ocenił, że sytuacja spółki jest dobra. Zaznaczył przy tym, że "dzisiaj sytuacja PGG S.A. jest zabezpieczona przez to, że została zakontraktowana w zakresie swoich podstawowych produktów na węgiel energetyczny i ciepłowniczy". Przyznając, że mamy w tym roku do czynienia z wyjątkowo ciepłym sezonem zimowym, ocenił jednocześnie, iż niezasadne byłoby porównywanie obecnej sytuacji spółki do tej z 2015 r., podobnie, jak zestawianie ze sobą w jednym szeregu cen węgla w Polsce z cenami ARA.

Zapytany o ponadprogramowy wzrost wynagrodzeń w wysokości 1 mld zł, prezes PGG S.A. tłumaczył, że przychody spółki były wyższe od zaplanowanych, w związku z czym, w imię zasady "im więcej wypracujemy, tym większą ilością środków możemy się podzielić", pewna pula środków została z tego tytułu przyznana pracownikom. Tomasz Rogala dodał, że "strona społeczna to użytkownicy rynku, jak inni. Inni też kreowali wyższe wartości dóbr i usług, które myśmy w tamtym okresie nabywali. To po prostu był rynek rosnący, który przenosił się na PGG". Co do podwyżek w przyszłości możliwe będą tylko "w obszarze tego, co spółka wypracuje, czyli zysku (…), żeby go podzielić między interesariuszami. Ale o tym, żeby podwyższać wynagrodzenia i jednocześnie zaplanować w spółce straty, w mojej ocenie nie ma mowy".

"Przy strukturze kosztów PGG, czyli ponad 80 proc. kosztów stałych, z czego połowa to koszty wynagrodzeń, nie możemy pozwalać sobie na stałe zawarcie w naszych strukturach kosztowych wzrostu tak istotnego elementu" - zastrzegł prezes PGG S.A.

W dalszej części wywiadu Tomasz Rogala zaprzeczył pogłoskom, jakoby sytuacja finansowa spółki była zagrożona, a inwestorzy, którzy jednocześnie są odbiorcami 18 z 30 mln t węgla z PGG S.A., doskonale zdają sobie sprawę, jak regularne odbiory węgla wpływają na płynność finansową. Jak zaznaczył prezes Tomasz Rogala, "działalność PGG jest absolutnie skupiona i zorientowana wokół tego, żeby te relacje odbiorów utrzymywać". PGG S.A. zdaje sobie sprawę z nowych okoliczności okołorynkowych (jak np. import energii), którym wspólnie z partnerami musi zaradzić.

Tomasz Rogala opisał również obecny stan zapasów węgla w Polsce, podkreślając, że "nie wzrastają w tak dużym tempie, jak w okresach poprzednich" oraz że "podobna sytuacja miała miejsce w roku 2016/2017 - wtedy też nasze zwały były wysokie i wtedy też pojawił się problem, natomiast w ciągu kilku miesięcy problem sam się rozwiązał i nawet nastał czas, kiedy węgla brakowało".

Zapytany o wykonalność planów sprzedażowych, prezes PGG S.A. podkreślił kwotę 6 mld zł, jaka przeznaczona została na realizację planu inwestycyjnego, którego celem było właśnie zabezpieczenie potrzeb energetyki zawodowej oraz ciepłownictwa. Prezes Tomasz Rogala powiedział też, że "to, co dzieje się na rynku energii, będzie miało wpływ na działalność spółki". Wspomniane zabezpieczenie w postaci podpisania kontraktów długoterminowych z odbiorcami węgla miało charakter dwukierunkowy, ponieważ "węgiel importowany był droższy i w celu ochrony rynku ustanowiliśmy niższe ceny, które wtedy chroniły naszych odbiorców, a teraz chronią nas. Przy naszej strukturze kosztów ważny jest jeden element: stabilność". Prezes PGG S.A. zapewnił również, że obecnie wspomniane umowy nie są wypowiadane.

Odnosząc się do cen węgla w Polsce wobec cen na świecie, prezes Tomasz Rogala przypomniał, że Europa stanowi jedynie ułamek światowego rynku i nie podąża wprost za trendami globalnymi, jednakże oczekuje się, że bazując na relacjach długoterminowych ceny będą rosnąć w Europie. Pytany o przyszłość węgla w Europie, Tomasz Rogala - jako prezydent Euracoal - wyraził wątpliwość wobec polityki klimatyczno-energetycznej UE, podkreślając, że emisje dwutlenku węgla w Europie na tle świata są nikłe, natomiast konieczne jest rekompensowanie szkód wynikłych z transformacji energetycznej w regionach górniczych, aby zachować tworzony przez przemysł góniczy "łańcuch wartości".

Jako receptę na dobre funkcjonowanie Polskiej Grupy Górniczej S.A. w czasie niskich cen węgla, prezes Tomasz Rogala postrzega "utrzymywanie stabilności kontraktowej, przychodowej i kosztowej (…), czyli dochodzenia od naszych odbiorców wywiązywania się z kontraktów, ale z drugiej strony dochodzenia od naszych partnerów społecznych tego, żeby zachować poziom kosztów w ryzach".

Nagranie audycji Parkiet TV z udziałem prezesa PGG S.A. i prezydenta Euracoal Tomasza Rogali, emisja w czwartek 6 lutego 2020 r.