
Górnicy ROW bezkonkurencyjni w finale "Pracuję Bezpiecznie 2021"
Dominik Nowak, 25-letni sztygar zmianowy oddziału ds. zwalczania zagrożenia pyłowego WPM-J w Ruchu Jankowice kopalni ROW zwyciężył w finale konkursu wiedzy o BHP w górnictwie „Pracuję Bezpiecznie 2021”, który rozegrano w czwartek 18 listopada w Katowicach.
Na podium triumfowali w tym roku niepodzielnie pracownicy rybnickiej kopalni ROW. Drugie miejsce wywalczył Mariusz Gonsior (sztygar oddziału GRP1-R Rydułtowy), a trzecie – Daniel Maroszek (górnik, oddział zbrojeniowo-likwidacyjny GZL2-M Marcel).
Kolejne lokaty uzyskali: Krzysztof Szczyrba (Ruda Halemba, GRP1-H), Dawid Sychowski (elektromonter, Mysłowice-Wesoła, oddział elektryczny odstawy głównej MEUD-3, najlepszy w półfinale), Mirosław Borys (przeróbka mechaniczna węgla, Bolesław Śmiały, oddział wzbogacania i odsiarczania miałów energetycznych JMW-2,), Wojciech Ciężadło (górnik strzałowy, Staszic-Wujek ruch Murcki-Staszic, oddział górniczych robót przygotowawczych GRP-5), Tomasz Oboński (sztygar zmianowy, ruch Wujek, GRP-W1), Marek Zemła (Zakład Górniczych Robót Inwestycyjnych, GRI-18) i Mateusz Fliegert (elektromonter, ROW Chwałowice, MEUD2-C). Organizatorzy konkursu podkreślają, że na najwyższe uznanie i szczere gratulacje zasługują wszyscy finaliści, bo rywalizacja jest trudna a różnice między dziesięcioma uczestnikami ostatniego etapu bywają bardzo niewielkie.
- Pragnę podkreślić, że tych dziesięciu w ścisłym finale wyłoniono z ponad 1,5 tysiąca, którzy uczestniczyli w tegorocznej edycji konkursu. Gratuluję i dziękuję wszystkim, którzy brali udział od początku rywalizacji! – mówił Rajmund Horst, wiceprezes ds. produkcji PGG S.A., dziękując też wszystkim, którzy przyczynili się do organizacji wydarzenia oraz sympatykom, oglądającym transmisję internetową finału (prawie 2 tys. widzów łącznie na platformie Youtube i w portalu pracowniczym PGG S.A.).
Gospodarzem finału „Pracuję Bezpiecznie 2021” była kopalnia Staszic-Wujek w Katowicach, której pracownik Paweł Pradela triumfował w konkursie w zeszłym roku, a teraz życzył kolegom szczęścia i opanowania emocji. Gości przywitał Damian Borgieł, dyrektor katowickiej kopalni: - Życzę uczestnikom, aby ta sala kopalni Staszic-Wujek kojarzyła się im zawsze z zawodową przygodą i sukcesem! – powiedział.
Rywalizację (prowadzoną w finale tradycyjnie już w konwencji teleturniejowej) oceniało jury, w którym zasiedli pomysłodawca konkursu Grzegorz Ochman - dyrektor Biura BHP i Szkoleń oraz Damian Czoik – dyrektor Departamentu Personalnego PGG S.A.
- Jak zwykle duże napięcie towarzyszyło nam przy układaniu finałowych pytań tak, aby równomiernie rozłożyć szanse i odpowiednio wyeksponować wiedzę uczestników, bo przecież mamy tu różne zawody górnicze: osoby dozoru, górnicy, mechanicy, elektrycy – dlatego znaleźć właściwe pytania to dla mnie zawsze duży stres – wyjawił nam dyrektor Grzegorz Ochman. Podziękował też m.in. zespołowi informatyków pod kierownictwem Łukasza Rducha za przygotowanie transmisji, która w czasie pandemii skupiła w internecie przed monitorami publiczność dopingującą swoich faworytów.
- Zwykle największe emocje towarzyszą pierwszej serii pytań, gdy odpadają pierwsi uczestnicy finału. Dokonują się potem zaskakujące przetasowania, bo często kto inny prowadzi na początku, a kto inny wygrywa. Na dwa lub trzy pytania nikt nie udzielił prawidłowej odpowiedzi i jest to dla mnie wskazówka, żeby zadania nie były jednak zbyt podchwytliwe. Ale przecież uczestnicy finału to najlepsi z najlepszych, możemy więc od nich wymagać! Finaliści byli kapitalni! Nowością w tegorocznym konkursie było to, że nie zdarzyło się, aby nikt nie zgłosił się do odpowiedzi na pytania otwarte, ustne, jak bywało w przeszłych latach – ocenił dyrektor Ochman.
Polska Grupa Górnicza nagrodziła zwycięzców czekami (10 tys. zł z pierwsze miejsce, 7,5 tys. zł za drugie i 5 tys. zł za trzecie miejsce a także 1 tys. zł dla pozostałych finalistów) oraz rzeźbionymi w węglu medalami pamiątkowymi i figurami św. Barbary.
Na pożegnanie wiceprezes Rajmund Horst nawiązał do zbliżającego się w grudniu górniczego święta:
- Pandemia, która otacza nas ze wszystkich stron, może spowodować, że nie będzie tradycyjnego świętowania Barbórki. Pragnę życzyć wszystkim górniczego szczęścia, błogosławieństwa św. Barbary, tego, by w pracy unikać najcięższych zdarzeń i aby bezpiecznie po naszych obowiązkach wracać do domu! - mówił.
Dominik Nowak, który zwyciężył w konkursie „Pracuję Bezpiecznie 2021” mieszka w Świerklanach, ukończył technikum górnicze w Rybniku i studia magisterskie na Politechnice Śląskiej w Gliwicach. Nie wahał się przed wyborem pracy w kopalni:
- Pięć lat temu był już kryzys w górnictwie, ale wcześniej poszedłem do technikum górniczego w Rybniku, była gwarancja pracy. Wydaje mi się, że jest ciężko ze względów politycznych, aby kopalnie mogły przetrwać. Praktycznie cała rodzina pracuje w górnictwie, ojciec, wujkowie, kuzyni. Żona Kamila też pracuje w kopalni Jankowice. Niedługo jej urodziny, więc na pewno coś otrzyma z tej okazji! Wiem, że bliscy dopingowali, wszyscy zasiedli przed komputerami, monitorami, żeby oglądać transmisję na żywo. Na pewno cieszą się razem ze mną! – zapowiedział w rozmowie tuż po zakończeniu finału. Zdradził nam, że z uzyskanej nagrody planuje dla siebie kupno gry sportowej FIFA na konsolę, bo bardzo lubi tę rozrywkę.
- Jestem dumny z tego, że udało mi się zwyciężyć. Nie przygotowywałem się zbyt długo. Najtrudniejszy jest etap internetowy, trzeba poświęcić dużo czasu, żeby rozwiązywać testy próbne i zdobywać punkty. Rozwiązywałem przeważnie wieczorami na komputerze. Nie liczyłem na pierwsze miejsce, w półfinale było dziewiąte. Po wczorajszym teście próbnym nie spodziewałem się, że będę zwycięzcą. Jednak dzisiaj w trzeciej rundzie po pytaniu ustnym, gdy miałem już przewagę nad rywalami, poczułem, że mogę zwyciężyć – dodał.
Na dole w kopalni mimo młodego wieku sztygarowi udaje się dogadywać ze starszymi i doświadczonymi górnikami. Wsparcie i autorytet zapewniają mu szefowie Andrzej Słowik i Andrzej Zimnol z Działu Wentylacji Ruchu Jankowice. Jego kopalnia ma fedrować najdłużej w polskim górnictwie, aż do 2049 r. Ma nadzieję na rozwój zawodowy w zakładzie, gdzie odpowiada za przeciwdziałanie zagrożeniom pyłowym:
- Przed objęciem stanowiska cztery lata pracowałem fizycznie. Czuję ciężar, że od naszej pracy może zależeć ludzkie życie, ale staram się sobie z tym radzić – powiedział zwycięzca konkursu „Pracuję Bezpiecznie 2021”.
W tegorocznej 18. edycji konkursu (po raz szósty w strukturach PGG S.A.) uczestniczyło łącznie 1,5 tys. pracowników spółki. Od wiosny tego roku w ciągu początkowych eliminacji internetowych odpowiedzieli w sumie na 1,75 mln pytań i rozwiązali 58 tys. testów. Rekordzista rozwiązał ich 2436 (odpowiedział na 73 tys. szczegółowych pytań z zakresu bezpieczeństwa pracy w górnictwie).
Zobacz relację wideo z finału konkursu "Pracuję Bezpiecznie 2021" na kanale Youtube PGG
Udostępnij tę stronę